sobota, 20 grudnia 2008

memento

Kleik gruszkowy był już gotowy
do jedzenia. Podgrzany a następnie wystudzony do temperatury odpowiedniej akupunktura
Interpunkcja nie miała w tym przypadku zbyt wielkiego znaczenia, choć czasem w porywach potrafiła być kocim języczkiem
Uwagi należy kierować za pomocą specjalnego drążka sterowniczego nie do ego lecz do id
Jak już wspomniałem kleik był gotowy. Znikał szybko w narządach prawie bezzębnych. Reszta potoczyła się błyskawicznie.
Nauka, poznawanie świata, sratatatata, oto tata a ja mama przecież nie zrobiłam tego sama
Daleko idące skojarzenia odgrywają w naszym życiu wielce istotną rolę, na przykład czarnoziemy.
Owocem skojarzeń był płód
I tak oto wszystko w przyrodzie ginie
I znowu się rodzi coś innego
i właściwie to nie ma nic nadzwyczajnego
w moim ego, jego ego, klockach lego, panie ten tego
a tym bardziej w spożywaniu owocu ani w nim samym

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

wkroczyłeś w przestwór mokrej łąki. Statek nurza się w błękitność i jak auto rwie się.